poniedziałek, 4 grudnia 2017

Dom za 200 tysięcy zł, jest sens marzyć?

Dobry wieczór oraz dzień dobry wszystkim odwiedzającym bloga. Przez ostatnie dni zastanawiałem się co zrobić z tym blogiem, czy zaprzestać zaglądania tutaj czy może coś jeszcze z tym zrobić.
Pomyślałem, że szkoda aby ta strona popadła w zapomnienie, że fajnie byłoby pomóc ludziom zastanawiającym się nad budową, formalnościami, kosztami oraz innymi rzeczami związanymi z budową swoich własnych 4-kątów. Sam wiele czytałem na temat budowy domu, jeszcze zanim zdecydowaliśmy się zakupić działkę, przewertowałem wiele stron w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Przyznam nie jestem bogaty, nie chciałem też abyśmy wzięli duży kredyt do końca życia, który znacząco obciąży nasz budżet dlatego szukałem odpowiedzi na ważne pytanie. Głównym pytaniem, które mnie nurtowało czy jest sens marzyć o domu za 200 000 zł, jednoznaczną odpowiedź ciężko było znaleźć, jedni twierdzili tak....... da radę zbudować dom za 200 tyś, inni zaś mówili nie ma takiej opcji. Jakie jest moje zdanie?
Jest to możliwe. Wcale nie musisz być złotą rączką i znać się na budownictwie, wystarczy trochę chęci, trochę więcej cierpliwości, samozaparcia w dążeniu do celu oraz co najważniejsze zrezygnowania z kilku rzeczy a cele czyli dom za 200 tyś zł jest możliwy.
Oczywiście w takim domu nie ma co liczyć, że parapety będą z kamienia, glazura będzie z wyższej półki za 100-150 zł / m2, a na pozostałych podłogach nie będzie parkietu czy deski podłogowej w podobnej cenie co glazura. Musimy liczyć się też z tym, że w 200 tyś nie kupimy działki oraz nie postawimy domu, kwota ta tyczy się tylko i wyłącznie domu około 100m2, działka to niestety osobny koszt.
Najlepiej jeżeli potrafisz wiele wykonać samodzielnie, wymurować ściany, zrobić więźbę dachową, położyć dachówkę, wtedy wiele zaoszczędzisz.
Niestety nie wszyscy to potrafią, ja należę do tych którzy nie potrafią tych rzeczy robić lecz szybko się uczę i budownictwo jest to coś co mi się bardzo podoba i w czym się dobrze czuję, lubię sam coś zrobić, nie zawsze idzie mi to sprawnie czy nie zawsze jest taki efekt jak zrobiła by to firma ale mam satysfakcję, że wykonałem to sam i jeśli coś spaprałem to mogę mieć pretensje tylko do siebie.
-Czy gdyby wszystko robiłaby firma to czy zmieściłbym się w budżecie? Nie.
-Czy potrzeba poświęcić dużo czasu na zaoszczędzenie paru złotych? Zdecydowanie tak.
Należy wykonać kilka telefonów do hurtowni z materiałami w celu uzyskania jak najlepszej oferty (Nigdy nie brałem kilku materiałów z jednej hurtowni tylko dzwoniłem w różne miejsca i szukałem najtańszej oferty)

Pewni ciekawi was co zrobiłem sam aby zmieścić się w kosztorysie, dlatego umieszczę teraz listę rzeczy na których zaoszczędziłem robiąc coś samemu:
-Kręcenie zbrojenia (Weryfikacja przez kolegę, który jest kierownikiem na budowach dużych fabryk-pierwsze zbrojenie wyszło średnio ale następne wyszły już dużo lepiej)
-Wykop fundamentów
-Zalewanie fundamentów
-Wykonanie izolacji pionowej oraz ocieplenie ścian fundamentowych wcześniej wymurowanych przez firmę
-Zasypanie zera piaskiem oraz zagęszczenie
-Wykonanie instalacji kanalizacyjnej na poziomie zera (zrobiłem to ze znajomym, który kiedyś pracował jako hydraulik, koszt symboliczny)
-Wylanie chudziaka (wyszedł nierówny co spędzało mi sen z powiek lecz suma-suma-rum nie był to problem)
-Wykonanie izolacji termicznej budynku (Ocieplenie z zewnątrz do zaciągania kleju wynająłem grzebka, który zajmuje się takimi rzeczami po godzinach, obawiałem się że nie dam rady z klejem na dużych powierzchniach)
-Wykonanie podbitki
-Wykonanie tarasu
-Położenie wełny w dwóch warstwach na suficie podwieszanym
-Malowanie
-Kładzenie paneli + listwy
-Skręcanie mebli
-Drzwi wewnętrzne wykonane przez ojca (jest stolarzem, nie kosztowały nas nic ponieważ był to prezent od rodziców na nowy dom)
-Również AGD było prezentem do teściów

 To co robiliśmy sami, może nie jest to nie wiadomo co ale pomogło w zaoszczędzeniu paru złotych.
Dodatkowo wykonałem też płoty oraz zrobiłem schody i ścieżkę z kostki brukowej.
Jeżeli dotrwałeś do końca tekstu, dziękuję za poświęcony czas zostaw po sobie komentarz dotyczący tekstu, zerknij na inne posty oraz obejrzyj zdjęcia mojego domu i sam odpowiedz sobie czy warto było budować dom metodą oszczędnościową?
Jest jeszcze wiele czynników, na które należy zwrócić uwagę przy szukaniu odpowiedź na pytanie zadane w tytule ale aby wszystkie je przedstawić należało by napisać książkę. Mam nadzieje, że pokrótce udało mi się rozwiać wasze wątpliwości. W razie pytań jestem do waszej dyspozycji.
Pozdrawiam i zapraszam do częstszych odwiedzin :-)



25 komentarzy:

  1. Witam czy jest możliwość podesłania zdjęc domku w całej okazałości juz gotowego wrazie co prosze o swojego maila to na pisze na mail zapytanie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, oczywiście że można. Proszę na meila podesłać co dokładnie was interesuje. Adres email: badhuman@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że przy odpowiednim zaangażowaniu i cierpliwości mogło by się to udać, jednak podstawą jest posiadanie działki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi przy budowie domu bardzo pomogła stronka
    https://www.portalokienny.pl/pol_m_Schody-strychowe_Schody-strychowe-Fakro-2225.html. Mają bardzo bogatą ofertę wielu rzeczy niezbędnych przy budowie domu w bardzo przyjemnych pieniądzach. Polecam zajrzeć jeśli się budujecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Bardzo ciekawy blog. My też mamy zamiar budować metodą oszczędnościową. Projekt mamy kupiony, ale z budową ruszymy dopiero w 2020 r. Jeśli blog nie zostanie usunięty na pewno będziemy korzystać. Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne że jest to wykonalne, ale trzeba wiele rzeczy samodzielnie zrobić i też szukać atrakcyjnych cen jeśli chodzi o akcesoria np. elektryczne tu https://www.interblue.pl/gniazda-wlaczniki-i-akcesoria/puszki-elektryczne/ są w dobrych cenach

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy kopałem fundamenty w swoim domu (nie sam oczywiście :D) to prace przedłużyły się o prawie dwa tygodnie, bo w koparce padła na amen chłodnica z silnikiem hydraulicznym do obsługi łyżki

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że postanowiłeś podsumować rzeczy, które samodzielnie wykonałeś przy budowie domu. Myślę, że dla wielu osób taka lista może okazać się bardzo pomocna, bo często nie zdają sobie sprawy z kwot jakie można zaoszczędzić jeśli tylko samemu wykona się cześć prac. Sam praktycznie samodzielnie wyremontowałem dom. Zajęło mi to mnóstwo czasu, ale teraz przynajmniej wiem co gdzie się znajduje i w razie jakiejś usterki nie muszę wzywać fachowców.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobry wpis i twój komentarz na temat domu za 200 tysiecy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy i bardzo przydatny artykuł. Cenne informacje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo interesujący artykuł.
    naprawa auta

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że poruszyłeś ten temat. Oczywiście cena domu zależna jest od naszych wyborów - na pewno sporo można zaoszczędzić, decydując się na gotowy projekt domu. Ciekawe oferty znaleźć można na Projekty z Wizją :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy artykuł. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje mi się, że przede wszystkim budując lub kupują taki dom, należałoby go ubezpieczyć. Bogatą ofertę ubezpieczeń oraz porady jak taką polisę wybrać znajdziesz tutaj https://cuk.pl/ubezpieczenia/nieruchomosci i moim zdaniem jak najbardziej warto jest się tym rozwiązaniem zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętajcie o najważniejszym! Aby wykupić ubezpieczenie domu, osobiście polecam oferty na https://cupomat.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Interesujący wpis. Zakup domu to świetna inwestycja

    OdpowiedzUsuń
  17. Od siebie w kwestii ubezpieczeń mogę wam podpowiedzieć abyście zajrzeli na tę stronę http://swiatubezpieczen.net.pl/ . Jest tu wiele ciekawych polis do wyboru i na pewno znajdziecie taką, która będzie idealna właśnie dla was

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli mamy działkę to budowa domu za 200 tys. jest jak najbardziej realna.
    https://sanjo.pl/

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety, dziś zbudowanie domu za 200 tys. jest prawie nierealne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Your car could be stolen if you don't keep this in mind!

    Imagine that your vehicle was taken! When you visit the police, they inquire about a specific "VIN decoder"

    Describe a VIN decoder.

    Similar to a passport, the "VIN decoder" allows you to find out when the car was born and who its "parent"( manufacturing plant) is. You can also find out:

    1.Type of engine

    2.Model of a car

    3.The DMV's limitations

    4.The number of drivers in this vehicle

    The location of the car will be visible to you, and keeping in mind the code ensures your safety. The code can be viewed in the online database. The VIN is situated on various parts of the car to make it harder for thieves to steal, such as the first person sitting on the floor, the frame (often in trucks and SUVs), the spar, and other areas.

    What happens if the VIN is harmed on purpose?

    There are numerous circumstances that can result in VIN damage, but failing to have one will have unpleasant repercussions because it is illegal to intentionally harm a VIN in order to avoid going to jail or being arrested by the police. You could receive a fine of up to 80,000 rubles and spend two years in prison. You might be held up on the road by a teacher.

    Conclusion.

    The VIN decoder may help to save your car from theft. But where can you check the car reality? This is why we exist– VIN decoders!

    OdpowiedzUsuń
  21. Widziałem różne oferty takich małych domków autonomicznych z drewna, które kosztowały tak w granicach 100-200 tysięcy, ale czy jest sens inwestować w budowę takiego domku? Idea fajna, lecz realia pewnie już nie takie bajeczne.

    OdpowiedzUsuń
  22. W aktualnych czasach trzeba o jedno zero więcej :)
    https://tomkarokna.pl/

    OdpowiedzUsuń